Ktoś może powiedzieć, że budowanie masy mięśniowej jest zbędnym wysiłkiem i walką z wiatrakami, gdyż ciało ludzkie naturalnie dąży do stanu, w którym ma jak najmniej mięśni, ponieważ zużywają one zbyt dużo energii. Co oznacza, że jeżeli przestaniemy trenować na dłuższy czas lub odpowiednio się odżywiać, stracimy znaczną część tego, na co tak ciężko pracowaliśmy.

Być może w pewnym sensie tak jest, ale w żaden sposób nie zniechęca mnie to do pozostawania w dobrej formie i pracy nad sobą.

Treningi na siłowni i zdrowe odżywianie wiążą się z wieloma wyrzeczeniami i koniecznością poświęcenia czasu i pieniędzy na kontynuowanie tego stylu życia. Celowo używam tutaj określenia styl życia, ponieważ według mnie nie jest to hobby, kulturystyka to jest coś, czym zajmujesz się 24 h / 7 dni w tygodniu. Nie ma przerw. Zawsze zwracasz uwagę na kaloryczność posiłków, na czas snu, na swoją aktywność fizyczną, makro i mikroskładniki i tak dalej…

Jednak to co osiągamy jest niewymiernie lepsze i warte poniesienia czasami bardzo wysokich kosztów.

Po pierwsze możliwość ciągłego podnoszenia poprzeczki, poczucie rozwoju i pracy nad sobą. Realizacja małych celów stawianych sobie na treningu każdego tygodnia i możliwość obserwacji poczynionych postępów to jest coś co motywuje i dodaje chęci do życia. Fakt, że kiedy zapisywaliśmy się na siłownię, podniesienie określonego ciężaru było dla nas odległym marzeniem, a teraz jest właściwie początkiem rozgrzewki doskonale świadczy o tym, że w życiu jeżeli odpowiednio się przyłożymy, jesteśmy w stanie osiągnąć bardzo wiele.

Zwracanie uwagi na to co jemy, liczenie kalorii i makroskładników sprawia, że nasze ciało poza wysportowanym wyglądem zewnętrznym, jest też zdrowe i sprawne wewnątrz, wszystkie organy wewnętrzne lepiej funkcjonują, a my jesteśmy zdrowsi i bardziej odporni na choroby.

Nie ograniczamy się jedynie do bezmyślnego machania ciężarami. Należy rozwijać swoją wiedzę, poznawać mechaniki działania ludzkiego ciała, działanie układu trawiennego, poznawać dietetykę, mięśnie, techniki rozciągania, dokształcać się na wszelkich płaszczyznach, które pomogą nam efektywniej pracować nad sobą.

Wydzielanie endorfin po długim treningu sprawia, że czujemy się doskonale, mając świadomość dobrze spożytkowanego czasu. Podobnie powiększony poziom testosteronu pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie, pewność siebie i stan psychiki.

Wreszcie przyrost siły i poprawa ogólnej kondycji, które są nieodzownym elementem treningów, sprawiają że czynności, które mogły być dla nas kiedyś problematyczne, obecnie wykonujemy o wiele łatwiej i sprawniej.

Wszystko to wpływa na fakt, że codziennie mam ochotę liczyć kalorię, zwracać uwagę na czas regeneracji i trenować, aby pracować nad sobą i dbać o swoje ciało. Dzięki takim wysiłkom każdego dnia stajemy się lepszą wersją siebie.